Dobrze zorganizowana i konkurencyjna druga tura polskich wyborów prezydenckich została sponiewierana konfrontacją, stronniczością mediów i niewłaściwym wykorzystaniem zasobów państwowych, twierdzą międzynarodowi obserwatorzy
WARSZAWA, 13 lipca 2020 r. – Mimo iż obaj kandydaci w drugiej turze wyborów prezydenta Polski mogli swobodnie prowadzić swoje kampanie, wrogość i stronnicze przekazy medialne nadawcy publicznego sponiewierały proces wyborczy, stwierdzili dziś międzynarodowi obserwatorzy z Biura ds. Demokratycznych Instytucji i Praw Człowieka OBWE w swoim stanowisku.
„Polaryzacja polityczna, a także brak neutralności w mediach publicznych negatywnie wpłynęły na ogólnie dobrze prowadzone wybory”, powiedział Thomas Boserup, szef Specjalnej Misji Oceny Wyborów OBWE. „Po kampanii, w której brakowało dialogu, szczególnie ważne jest podkreślenie faktu, że podstawą demokracji jest poszanowanie różnorodności i praw wszystkich, nie tylko większości”.
Wszystkie szczeble administracji wyborczej kontynuowały wywiązywanie się ze swoich obowiązków w sposób profesjonalny, pomimo trudności związanych z głosowaniem podczas trwania pandemii COVID-19. Zarówno kandydaci jak i władze zachęcały wyborców do aktywnego głosowania w drugiej turze. W ograniczonej liczbie lokali wyborczych odwiedzonych przez obserwatorów OBWE, proces głosowania oraz liczenia głosów odbywał się w sposób sprawny i dobrze zorganizowany a obostrzenia sanitarne były ściśle egzekwowane.
Kampania przed wczorajszym finałem okazała się jeszcze bardziej konfrontacyjną niż w przypadku rundy pierwszej. Niekiedy starcia pomiędzy popierającymi obu kandydatów były przemocowe. Kampania miała charakter negatywny oraz przepełniona była wzajemnym oczernianiem się, a doniesienia o groźbach wobec polityków i dziennikarzy budziły poważne obawy. Podobnie jak w przypadku pierwszej tury, kampania prezydenta ubiegającego się o reelekcję oraz przekaz medialny nadawcy publicznego charakteryzowały się retoryką homofobiczną, ksenofobiczną i antysemicką.
Przepisy regulujące działania kampanii urzędników administracji publicznej są niewystarczające, zacierając granicę pomiędzy państwem a partią. Kampanie wyborcze prowadzone przez urzędników wysokiego szczebla, w tym premiera, dały obecnemu prezydentowi nienależną przewagę.
Jako że skargi do Sądu Najwyższego dotyczące wyników wyborów można składać dopiero po drugiej turze, egzekwowanie prawa w przypadku ewentualnych nadużyć, które mogły mieć wpływ na wynik pierwszej tury wyborów prezydenckich nie było możliwe, co jest sprzeczne z zobowiązaniami podjętymi przez wszystkie kraje regionu OBWE.
Specjalna Misja Oceny Wyborów OBWE w Polsce rozpoczęła swoje prace 16 czerwca. Zespół misji skupił się na kwestiach rozpoznanych przez misję oceniającą potrzeby, ażeby zweryfikować, w jakim stopniu wybory odbyły się zgodnie z zobowiązaniami OBWE oraz innymi międzynarodowymi standardami dotyczącymi demokratycznych wyborów, a także z ustawodawstwem krajowym.
W celu uzyskania dalszych informacji prosimy o kontakt:
Katya Andrusz, ODIHR: +48 609 522 266 lub katya.andrusz@odihr.pl